Wiktoria Kulka z córką Małgorzatą w czasie uroczystości weselnych w Urbanowicach.
„Mama, Wiktoria Kulka w stroju ludowym, pszczyńskim i ja w modnej sukience z koronki stoimy przed drzwiami domu weselnego.
Mama całe życie nosiła strój ludowy, pszczyński. Na zdjęciu ubrana jest w strój odświętny (chustę białą haftowaną zdjęła wcześniej). Była krawcową, szyła stroje dla siebie i innych kobiet. Przed II wojną światową materiały wełniane i jedwabne kupowała w obwoźnym sklepie u żyda.
Sukienkę koronkową uszyłam sama, a po materiał musiałam jechać do Katowic. Buty szpilki (różowe) kupiłam w sklepie obuwniczym „Chełmek”. W Zakładzie Fryzjerskim przy rynku fryzurę zrobiła mi Krystyna Piotrowska.”
