Tychy są miastem wyjątkowym. Miastem, którego mieszkańcy stanowią swoistą mozaikę społeczną. Ważną jej częścią są Kresowianie. Lwowiacy, mieszkańcy Stanisławowa, Drohobycza, Stryja… A także wielu innych miejscowości znajdujących się obecnie w granicach Ukrainy, Białorusi i Litwy. Przez lata nazywani fałszywie repatriantami. Z czasem, tak jak przybysze z Wielkopolski, Pomorza czy Mazowsza, wrośli w lokalną tyską wspólnotę, wnosząc do niej swą kulturę, tradycję, zwyczaje, stając się jej nieodłącznym elementem, współtworzą tyską społeczność.
Większość z nich przybyła do Tychów w drugiej połowie lat 50. i na początku lat 60. XX wieku w związku z podpisaną 25 marca 1957 roku umową polsko-radziecką w sprawie terminu i trybu repatriacji z ZSRR osób narodowości polskiej. Była to kontynuacja przesiedleń Polaków z utraconych po II wojnie światowej przez państwo polskie obszarów na wschodzie.
Rozbudowujące się miasto Nowe Tychy dawało szanse na nowe mieszkanie. Do wyboru Tychów na miejsce stałego pobytu przekonywały również szanse na znalezienie pracy w okolicznych kopalniach czy zakładach przemysłowych. Młode miasto, położone nieopodal północnej granicy lasów pszczyńskich, zapewniało również bardzo korzystne warunki naturalne przyszłym mieszkańcom. Wśród tyskich Kresowian są również, ci, których rodziny opuściły przydzielone im wcześniej miejsca stałego pobytu, z reguły na tzw. Ziemiach Odzyskanych, i przeniosły się właśnie do Tychów.
Kresowianie otrzymywali w Tychach mieszkania na budowanych w tym czasie osiedlach B i C (osiedla w Nowych Tychach nazywane były według kolejnych liter alfabet). Nierzadko kilka rodzin z Kresów Wschodnich mieszkało po sąsiedzku. Wiele rodzin kresowych, w oczekiwaniu na przydział mieszkania, mieszkało początkowo w hotelu robotniczym dla budowniczych Nowych Tychów (tzw. miasteczko barakowe). Musieli uzbroić się w cierpliwość. Nierzadko blok, w którym mieli zamieszkać, był tylko w projektach.
Mimo wielu czynników sprzyjających integracji wśród mieszkańców, wielu Kresowianom nie łatwo było dostosować się do nowego środowiska. Akcent w wymowie, melodyjny ton głosu, charakterystyczny u starszych kobiet ubiór (czarna długa suknia, biała chusta na głowie), sprawiały, że dla wielu Kresowian adaptacja w nowym środowisku była niezwykle trudna.
Najszybciej integrowały się dzieci. Szkoła była miejscem, gdzie bariery wynikające z miejsca pochodzenia szybko zanikały. Dzieci i młodzież o wiele łatwiej nawiązywały wzajemne kontakty, różnice wynikające z pochodzenia szybko się zacierały.
Z czasem Kresowianie stali się ważną częścią społeczności tyskiej, wnosząc do niej swą kulturę, tradycję i zwyczaje, pielęgnując pamięć o pozostawionej na wschodzie ziemi.
Przemiany polityczne z końca lat 80. i lat 90. XX wieku pozwoliły na otwarte opowiadanie o Kresach Wschodnich i ich mieszkańcach. Działalność rozpoczęły Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz Związek Sybiraków. Dzięki jego członkom, a także wielu innym tyszanom, możliwe było przygotowanie wystawy opowiadającej o historii ich rodzin.
Tekst: Agnieszka Ociepa-Weiss
Scenariusz wystawy: Agnieszka Ociepa-Weiss
Współpraca: Barbara Kopia
Aranżacja: Agnieszka Czyżewska
Promocja: Joanna Kucz-Pieczka
Montaż: Krystian Banik, Patryk Oczko, Alicja Śliwińska
Eksponaty, fotokopie archiwalnych dokumentów oraz fotografii ze zbiorów:
Muzeum Miejskiego w Tychach, Muzeum Ślaskiego w Katowicach, Archiwum Państwowego w Katowicach, Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Związku Sybiraków
Ponadto na wystawę eksponaty ze swoich zbiorów i zdjęcia użyczyli oraz udzielili informacji:
Barbara Bąkowska, Maria Borecka, Andrzej Czyżewski, Kazimiera Głogowska-Gosz, Ewa Groblewska-Gorczyca, Maria i Małgorzata Kłos, Zofia Kotarska, Andrzej Krowiak, Rafał Kula, Mariusz Kuśnierz, Ewa Lipiec, Emilia Łukowska, Urszula Nawalaniec, Zygmunt Nowakowski, Krystyna Mańka, Maria Ociepa, Barbara i Jacek Okołowicz, Leonard Paszkowski, Janina Półtorak, Ilona Rejdych, Anna Stolecka-Sałacka, Miłosława Zawałkiewicz-Maciąg, Maria Ziober i inni
WYDARZENIA TOWARZYSZĄCE
OPROWADZANIE KURATORSKIE
20 czerwca 2015, godz. 14.00
Po wystawie oprowadzi Agnieszka Ociepa-Weiss
WARSZTATY
8 sierpnia 2015, godz. 12.00
Ukraińska lalka motanka – warsztaty rękodzielnicze
Uczestnicy warsztatów poznają tradycje związane z lalką motanką, sami także wykonają takie lalki.
Materiały, które uczestnicy powinni przynieść ze sobą: fragmenty starej odzieży po rodzicach czy dziadkach (związane jest to z ideą lalki
motanki), a także fragmenty np. obrusów, zasłon.
Pozostałe materiały zapewnia Muzeum.
Prowadzenie: Tetiana Rozłucka z Ukrainy
Warsztaty dla dzieci (od 7 roku życia), młodzieży oraz osób dorosłych
Liczba miejsc ograniczona do 20 osób
Zapisy: Joanna Kucz-Pieczka, tel. 32 327 18 20-22, wew. 27; e-mail: j.kucz@muzeum.tychy.pl
Patronat medialny: Radio Express, CzasyPismo, Echo, Twoje Tychy, Tychy.pl