Zbiory
Dział Fotografii

Młoda para (Katowice, 2 II 1935)

Jan Holas

MMTy/F/178; fotografia monochromatyczna, tonowana; pozytyw; wymiary: 13,6 × 8,6 cm; dar

Awers jest o miłości. Rewers o przyjaźni. Oto dedykacja: „Kochanej Wisi/ na pamiątkę/ Podulkowa Róża/ 2 II 1935//”. Fotografię przekazała do zbiorów Muzeum Miejskiego Tychach rodzina Wisi, czyli Wiktorii, która w latach 30. XX wieku pracowała w centrali telefonicznej na poczcie w Katowicach. Znała język francuski i niemiecki. Sama kilka miesięcy później, 3 sierpnia 1935 roku, miała wyjść za mąż za Jana Lipoka, przyszłego nauczyciela tyskiej Szkoły Rzemiosł Budowalnych i Technikum Budowlanego.

Róża na zdjęciu jest piękna niczym kwiat – banalne to skojarzenie, ale i prawda zarazem. Panna młoda ma włosy ułożone w fale. Makijażem podkreśliła linię brwi i usta. Pan młody ubrany jest na wzór angielskiego dżentelmena. Ma modne w międzywojniu okrągłe oprawy okularowe. Stylizacja obojga jest dyskretna i elegancka.

Portret ślubny wykonał Józef Holas w atelier przy ulicy Bronisława Pierackiego 7 (dzisiejszej Staromiejskiej) w Katowicach. Pochodził ze wsi Szymborze, mieszczącej się dziś w granicach Inowrocławia. Fachu uczył się między innymi u Alfreda Pieperhoffa (1869–1934), nadwornego fotografa cesarza Wilhelma II, w niemieckim Bayreuth. Potem Józef Holas prowadził zakłady we Lwowie (tu ożenił się z Karoliną; w 1916 roku urodziła się im córka Halina), Bydgoszczy i Koninie (1926–1931). Około 1930 roku rodzina Holasów na stałe osiadła w Katowicach.

Tu odkupili mieszkanie wraz z atelier po niemieckim fotografie Willim Lange, które renomą cieszyło się od 1887 roku. Jeszcze na niektórych fotografiach z lat 30. XX wieku widnieje pieczątka o treści: „Fotograf Józef Holas dawn. Lange”. Z rodzinnych przekazów wynika, że część fotografii z tamtego okresu zostało zniszczonych. W zakładzie Holasa portretowali się politycy, wojskowi, działacze narodowi, ludzie kultury. Kiedy wybuchła druga wojna światowa, Holasowie ugotowali szklane klisze w garnkach – tak najłatwiej było usunąć z nich warstwę emulsji. Bali się rewizji przez gestapo oraz konsekwencji, jakie mogliby ściągnąć na siebie i swoich klientów.

Józef Holas zmarł w 1946 roku. Schedę po nim przejęła córka – Halina Holas-Idziakowa (1916–2014). Zakład Foto Holas prowadziła wspólnie z mężem Leonardem Idziakiem (1913–2001), a później również z córką – fotografką Wiesławą Idziak–Konopką. Działał on do 2002 roku.

Ewelina Lasota