Dzięki dedykacji zapisanej na rewersie wiemy, że fotografia została podarowana w październiku 1931 roku. Powstała pewnie nieco wcześniej, latem tego samego roku. Dwie młode kobiety stoją na drewnianym mostku. Pozują w strojach kąpielowych. Wyglądają modnie i szykownie. Gdyby nie mokre ślady na deskach można by pomyśleć, że zrezygnowały z kąpieli; fryzury mają nienaruszone, ciała suche. Jedna z nich spogląda w bok – uśmiecha się do kogoś poza kadrem. Chciałoby się odwzajemnić ten uśmiech i spojrzeć jej w oczy. W dłoni trzyma gumowy czepek; widzimy tylko pasek, który zapinano pod brodą.
Tłem dla tej sceny jest potok Wilkowyjski. Przepływał przez kompleks sportowo-rekreacyjny o nazwie Stadion Tychy, który powstał na początku lat 30. XX wieku na łąkach gminnych i parafialnych przy ulicy ks. Konstantego Damrotha w Tychach. W kolekcji Muzeum Miejskiego w Tychach zachowały się inne fotografie wykonane na terenie Stadionu, na których można rozpoznać kobietę z przedziałkiem. Jej towarzyszka pojawia się jednak tylko raz – na niniejszej fotografii. Z dedykacji złożonej po niemiecku („Meiner Lieber Tante zum Andenken”) wynika, że pochodziła z Nowej Wsi. W tamtym czasie na terenie Śląska było kilka miejscowości o takiej nazwie. Może przyjechała pociągiem? Dworzec kolejowy do dziś mieści się nieopodal miejsca, w którym powstało zdjęcie.
Rewers fotografii ma postać winiety karty pocztowej. Jest tu miejsce na korespondencję i dane adresowe odbiorcy. Na jednym ze zdjęć z tej serii jest nawet ozdobny nadruk: „CARTE POSTALE”. Oznaczałoby to, że terenie stadionu działał fotograf. Fotografował spragnionych letniego wypoczynku, a ci wymieniali się zdjęciami i słali je w świat. Ku pamięci.
Ewelina Lasota
